Tost jaki jest każdy widzi. Zwykła opieczona kromka chleba, która przyjemnie chrupie pod zębami. Dlaczego by nie urozmaicić tego prozaicznego „chleba codziennego”? Producenci tosterów już zadbali o to, by nasze poranne posiłki nie były tak nudne i śpiące. Najbardziej podoba mi się ten toster, który swym kształtem przypomina… defibrylator! Sprawdźcie sami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz